Iwona Szydło
Jestem lekarzem dentystą, wraz z mężem prowadzimy gabinet stomatologiczny w Elblągu.
Prywatnie jestem spełnioną mamą trójki wspaniałych dziewczyn. Uwielbiam podróże, nurkowanie, eksplorację górskich szlaków.
Niestety, jakiÅ› czas temu oboje zauważyliÅ›my, że obciążenia podczas pracy — wielogodzinna wymuszona pozycja naszego ciaÅ‚a — ma bardzo negatywny wpÅ‚yw na nasze zdrowie i samopoczucie. Przeciążenia doprowadziÅ‚y do bólów krÄ™gosÅ‚upa, silnych bólów i zawrotów gÅ‚owy, czÄ™stych ataków rwy kulszowej. Ból stawaÅ‚ siÄ™ smutnÄ… codziennoÅ›ciÄ….
Wizyty u ortopedów, neurologów, wymyślne badania, farmakoterapia i znajomi powtarzający, że to peseloza. I można było się z tym pogodzić i żyć myśląc, że taka jest kolej rzeczy.
Ale… my nie chcieliÅ›my stać siÄ™ standartowym czterdziestolatkiem, takim przysÅ‚owiowym Karwowskim.
Wtedy na naszej drodze pojawiÅ‚a siÄ™ MaÅ‚gosia — rehabilitantka i wÅ‚aÅ›cicielka gabinetu Rehafit oraz jej instruktorka Kasia.
Od tego momentu nasze życie zaczęło przechodzić metamorfozę. Wzrosła nasza świadomość dotycząca ergonomii pracy oraz przekonanie o konieczności regularnych ćwiczeń. Był to nasz obowiązek, ale i dobra zabawa, która z czasem przerodziła się w prawdziwą pasję i styl życia.
Regularne ćwiczenia, rehabilitacja w wykonaniu MaÅ‚gosi — praca z moimi bliznami, pospinanymi mięśniami, zablokowanymi powiÄ™ziami zaczęły dawać pozytywne rezultaty. ZmieniÅ‚am dietÄ™ i nawyki (straciÅ‚am ponad 12 kg zbÄ™dnego tÅ‚uszczu i kilka Å‚adnych centymetrów w talii!). PozbyÅ‚am siÄ™ zawrotów gÅ‚owy oraz bólu, który ograniczaÅ‚ moje życie.
Zadbaniem o własne ciało, a tym samym o zdrowie i dobre samopoczucie rozpoczęła się moja przygoda z szeroko pojętym treningiem medycznym. Poszerzanie wiedzy i praktyki w tym zakresie, uczestnictwo w szkoleniach sprawiało mi wielką satysfakcję. Obecnie jestem certyfikowanym instruktorem fitness z czego jestem niezwykle dumna.
Zanim pojawiÅ‚am siÄ™ w Rehaficie byÅ‚am przekonana, tak jak wiÄ™kszość laików w temacie ćwiczeÅ„, że wzmacnianie to podstawa i lek na caÅ‚e zÅ‚o. SiÅ‚ownia, intensywne ćwiczenia na stepie czy wykaÅ„czajÄ…cy spinning — to wszytko miaÅ‚o dać mi w kość, wzmocnić moje bolÄ…ce plecy, pomóc mi pozbyć siÄ™ bólu i zwiÄ™kszyć wydolność.
Jakże byłam w błędzie!!! Z czasem przyszła frustracja, zmęczenie, a ból zamiast zniknąć stawał się coraz bardziej dokuczliwy.
Przez te kilka lat, ciężkiej pracy i wyrzeczeń zrozumiałam, że tylko przemyślany trening, opierający się na znajomości anatomii człowieka, fizjologii wysiłku fizycznego i zdolności do regeneracji, pozwala przywrócić równowagę układu ruchu, siłę mięśni i elastyczność.
To wszytko warunkuje prawidłowe funkcjonowanie ciała człowieka, sprawiając jednocześnie, że ciało pracuje w harmonii w trakcie wykonywania czynności życia codziennego.
Kultywowana w dzisiejszych czasach estetyka mięśni nie zawsze idzie w parze z prawidłowym funkcjonowaniem całego ciała.
Piękne, smukłe, wysportowane i elastyczne ciało to efekt uboczny prawidłowo skomponowanego treningu, diety i higienicznego trybu życia. To taki miły BONUS!!!
Właśnie dlatego w swojej pracy bardzo doceniam takie formy ruchu jak: pilates, joga, stretching powięziowy, które oprócz elementów wzmacniania skupiają się na mobilizowaniu stawów, elastyczności mięśni, odpowiednim ślizgu powięzi naszego ciała, na nauce prawidłowego oddechu, wzorców ruchowych i prawidłowej postawy.
Przez ostatnie kilka lat moje życie bardzo się zmieniło. Regularny trening sprawił, że zapomniałam o bólu, wpłynął pozytywnie na moje samopoczucie i samoocenę. Stałam się szczęśliwym człowiekiem z mnóstwem pozytywnej energii, którą chcę się z Wami nieustannie dzielić i zarażać.