Wokół tak ważnego tematu jakim jest aktywność kobiet w ciąży jak zwykle to bywa, namnożyło się mnóstwo dziwnych kontrowersji. Osobiście jestem głęboko przekonana o tak wielu korzyściach płynących z aktywności dla mamy i dziecka, że śmiało mogę to głośno powiedzieć: Mamo, umiarkowana aktywność w okresie ciąży to twój obowiązek!
Niestety przeciętna młoda kobieta już takiego przekonania nie posiada. Tym bardziej, że często związane z tym zagadnieniem wątpliwości wzmacniane są przez lekarzy prowadzących.
Postanowiłam zgłębić temat, chcąc pozyskać trochę rzeczowych argumentów mogących pomóc Wam w rozproszeniu tych wątpliwości i nabraniu należytego dystansu do panoszącej się propagandy.
Chciałabym się skupić na przeanalizowaniu płynących z ćwiczeń korzyści dla dziecka i jego wczesnego rozwoju. Będę wspierała się świetną książką pt: Przećwicz ciążę (zbiór niezbitych argumentów, dlaczego przed ciążą, w jej trakcie i po niej aktywność fizyczna jest bardzo ważna) autorstwa James Clapp i Catherine Cram, w której wszystkie informacje podparte są rzetelnymi badaniami naukowymi prowadzonymi przez wiele lat.
Mimo podejrzeń, że ćwiczenia mogą zaszkodzić nienarodzonemu dziecku i wpłynąć negatywnie na jego rozwój, przeprowadzono wiele badań, które potwierdziły, że ćwiczenia fizyczne matki podczas ciąży przynoszą zarówno krótko- jak i długofalowe korzyści dla płodu… Bo przecież bezpieczeństwo dziecka jest najważniejsze.
Sama pamiętam, jak w ciąży, prowadząc zajęcia grupowe, niepokoiłam się, czy aby nie zrobię krzywdy swojemu dziecku. Myślę, że sporo osób ma takie obawy. W moim przypadku były one największe we wczesnej ciąży, kiedy jeszcze nikt o tym nie wiedział, a ja na każdym treningu dawałam z siebie dużo, a po treningu zawsze miałam obawy, czy aby nie za dużo.
Już wtedy miałam potrzebę zgłębić temat. Niestety nie udało mi się wówczas dotrzeć do tak wartościowych badań, a mój lekarz prowadzący, niezainteresowany tematem, raczej sugerował pójście na L4.
Często kobieta w ciąży czuje wewnętrznie, że może i powinna kontynuować lub rozpocząć jakąś aktywność, jednak brak rzetelnych informacji na ten temat – a dodatkowo napędzanie stracha przez lekarzy, rodzinę i partnerów – skutkuje tym, że zamiast aktywnie spędzić ciążę, zbytnio chucha i dmucha na siebie, dogadza sobie, za dużo siedzi i leży, a w konsekwencji jest sztywna, napięta, czuje się ze sobą źle, często narzeka na różne dolegliwości, dziecko jest niedostymulowane; mało tego – często nie wstawia się w kanał rodny.
Dzieci kobiet ćwiczących mają naprawdę dużą przewagę w wielu dziedzinach w porównaniu do dzieci mam prowadzących mało aktywny tryb życia.
Przewaga ta ujawnia się następująco:
Natomiast badania tej samej grupy dzieci mam ćwiczących po osiągnięciu pięciu lat wykazały o wiele wyższy poziom intelektualny i znacznie lepiej rozwiniętą umiejętność wypowiadania się niż miało to miejsce u dzieci w grupie kontrolnej.
Dzieci, które były szczupłe przy narodzinach, rosły normalnie w okresie niemowlęcym i dzieciństwie, ale pozostawały szczupłe. Fakt ten ma szczególnie doniosłą wymowę w dzisiejszych czasach, kiedy otyłość wśród dzieci rośnie w zastraszającym tempie, skutkując ciężkimi zaburzeniami wewnątrzustrojowymi już w wieku dorastania.
Podsumowując: jeśli jesteś mamą, która chciałaby rozpocząć ćwiczenia, ale nie do końca wie, czy powinna, a przede wszystkim zastanawia się, czy jest to bezpieczne dla jej dziecka, nie zastanawiaj się, tylko dołączaj do naszej grupy Aktywych 9 miesięcy albo po prostu nie rezygnuj z aktywności, którą miałaś przed ciążą (z małymi wyjątkami).
Naprawdę warto być świadomym, aktywnym i przygotować się do tego wydarzenia pod wieloma względami, bo to zaprocentuje zarówno na sali porodowej, w czasie powrotu do formy, a przede wszystkim da ogrom korzyści dla twojego maluszka.
Małgorzata Oleszkiewicz
|